Adaś zaczął opowiadać, że byli w Gerlos niewielkiej wiosce na zachodnim krańcu Wysokich Taurów. Podobno zimą staje się jednym z największych ośrodków narciarskich. Zobaczyli tam też zamek cesarski. Jeździli na łyżwach. Bardzo był zadowolony. Byli też na dyskotekach. Widziałam jednak, że Adam jeszcze coś mi chce oznajmić, ale nie wiedział jak zagadać. Kiedy już kończył swoją opowieść o wjeżdżaniu na największy szczyt austriacki, musiałam zacząć jakiś nowy temat, ażeby nie zapadła niezręczna cisza. Spytałam więc, co u Kamili. I wtedy usłyszałam coś czego nie spodziewałam się nigdy w życiu i coś czego na pewno nie chciałam usłyszeć. Byłam w szoku, bo Adam wyznał mi w sekrecie, że podczas tego wyjazdu w góry oświadczył się Kamili. Makabra. Jakbym dostała młotkiem w głowę. Wszystkie emocje ze mnie uleciały. Została pustka. Pytałam jedynie, dlaczego tak szybko i jak wyglądały zaręczyny. Nie dawałam po sobie nic poznać, a raczej ja tak myślałam, że tak jest.