Site hosted by Angelfire.com: Build your free website today!

     Lwów jak to mówią „Florencja wschodu” naprawdę do złudzenia przypomina Kraków. Przez cały pobyt w tym pięknym miejscu nie mogłam się oprzeć stwierdzeniu, że jestem w mieście łudząco podobnym do Krakowa. Lwów zachwyca ogromną ilością zabytków, jakby to było muzeum pod gołym niebem. Poza tym wielu polaków jest miejscem wspomnień sentymentalnych w przeszłości. No i nic dziwnego, bo przecież to miasto kiedyś należało do Polski przez wieki. Jak tam było pięknie. Kiedy weszliśmy na główną ulicę Starego Miasta naszym oczom ukazał się widok niesamowitych gmachów, kamienic, szerokie pasma zieleni, fontanna. Wszystko zrobiło na nas duże wrażenie. Tam wznosi się również pomnik Adama Mickiewicza naszego wieszcza. To taki symbol naszej polskości na tamtych ziemiach. Potem doszliśmy do kościoła św. Andrzeja, który jest najpiękniejszą renesansową świątynią Lwowa. Po zwiedzaniu poszliśmy do jednej z restauracji, która mieści się w starym wagonie w centrum Lwowa. To bardzo ciekawe miejsce. Zamówiliśmy tam ciasto i gorącą czekoladę.


super strona   kolegi szambo betonowe